jak dla mnie the keeper to wcale nie jest powrót Seagala. najgorsze filmy
miał w 2005 roku. w 2006 nie najgorszy "Najemnik", w 2007 bardzo dobra
"Sprawiedliwość Ulicy", a następnie w 2008 dość denerwująca "Gra o Życie".
potem był Ruslan i The Keeper na takim samym poziomie - gorszym od
Sprawiedliwości Ulicy, a lepszym od np. Najemnika. jednakże walki lepsze
były np. w Bestii niż w keeperze - nie wiem czemu właśnie Bestię niektórzy
podają jako najgorszy film z Seagalem....

rysiek 922:: Dlatego ludzie uznają bestię za najgorszy film bo seagal wygladał tam jak kukła, niepodobny do siebie wyprawiający jakieś loty w stylu jeta lee, jednym słowem mówiąc Bestia to poniżenie się przez seagala na oczach wszystkich.. a w ruslan i keeper mamy powrót formy seagala po części, widać już że coś jeszcze z niego będzie, ni eto co w zatopionych gdzie się tak poniżał.... po prostu oglądając ten film seagal wygląda jak gość, a nie spasiony mnieruchliwy grubas, myślę że seagal się spisał w tym filmie za to montaż pozostawia jeszcze wiele do życzenia-była to niekinówka więc nie ma czego wymagać, na spora dawkę rozryweki możemy liczyć dopiero z lepszym montażem, i walkami..

tak. oczywiście masz rację. the keeper nie był najgorszy - nawet montaż był
lepszy niż w ruslanie. nie podobało mi się tylko to, że film był kręcony
cały czas w tych samych miejscach - w innych filmach jest to trochę
bardziej rozbudowane - dalej się przemieszczają - tutaj wszystko było
zagrana wokół jednego miejsca - dla mnie to było trochę monotonne. ale film
oglądało się lekko i myślę, że było nawet warto, choć bardziej dynamiczna i
moim zdaniem lepsza była "Sprawiedliwość Ulicy". a co do Bestii, to jednak
wolę ją niż filmy typu: "Czas Zemsty", "Wpół do Śmierci", "Gra o Życie",
"Zatopieni", "Prowokacja", "Czarny Świt", "Poza Zasięgiem", "Cudzoziemiec",
itp. przynajmniej w Bestii montaż jest porządny, fabuła ciekawa, walki są
ok. i jest ich dużo - wiadomo miło ogląda się efekty specjalne ;].
pozdrawiam

nie spychałbym takich filmów jak ,,wpół do śmierci", gra o życie" to tej lipnej reszty niekinówek. Są to filmy które idzie jeszcze obejrzeć szczególnie wpół do śmierci ostatni kinowy film seagala, z początku nie mogłęm sie do niego przekonać, ale później druga połowa filmu wypadła cąłkiem dobrze nawet efekty specjalne były dobre, no ale to już nie to samo. co do inych filmów które wymieniłeś zgadzam się poniżają osobę seagala i zblizają ją do dna. ale zobaczmy co jeszcze pokaże. w on the run walkijak i seagal wyglądają znacznei lepiej...

"flight of fury" ponad wszystko :)/ za krótki / za krótki/

Mi nie za bardzo podobały się Sprawiedliwośc Ulicy i Kill Switch- cienki montaż
Wpół do śmierci jest zajefajne
Bestia mi się podobała- ludzie nie demonizujcie tego filmu

filmidło udające filmik sensacyjny jak zwykle budzi uśmiech politowania - owszem bywało znacznie taniej, owszem bywało znacznie głupiej (równocześnie bywało przez to śmiesznie - choć wbrew intencją twórców), ale nuda i niezaradność twórców pozostaje ciągle nudą i niezaradnością.
twardy, uczciwy glina po dramatycznych przejściach (własny partner, który okazał się chciwym łotrem, próbował go zabić) przechodzi na emeryturę (oczywiście wbrew swej woli) i zostaje ochroniarzem córki bogatego przyjaciela. Kiczowata fabuła, kiczowate sceny walki, ot kolejne filmidło z Seagalem.

Troszkę przekombinowany niby nieprzytomny a zdąrzył zakosić splówę
Żądza śmierci bardziej mi sie podobała

zwłaszcza ostanie słowa tego ruska: ty zdochniesz suka!! suka!! xDD ale widać dublera w scenie gdy seagal przezuca ruska przez to okno i przez sekunde widac ze to nie stefek.

Stefek już ruska grał we Wpół do smierci jakis rusek mu pomagał w Dangerous man

a oglądaliscie już ten nowy serial stefka?