np ty jestes malo wymagajacy i stad twoja bzdurna ocena filmu ktory ewidentnie cie przerosl, coz ewolucja cie ominela, zaliczasz regres, szczere kondolencje . bez odbioru
Też mi się nie bardzo podoba.
Sprawdziłem metacritic 33/100, trochę zbyt drastyczna ocena, ale jednak bardziej się zgadzam z nią niż tak wysoką oceną użytkowników filmwebu
Obejrzałem ten film z moją kobietą i mimo że ścieramy się często jeśli chodzi o opinie na temat filmów, to tutaj nasza opinia była zgodna. Zdecydowanie uważamy ten film za gniot. Reżyser nie zadał sobie trudu, aby stworzyć spójną logiczną sci rzeczywistość - nic błyskotliwego.
Ja oceniłam 3/10. Totalnie nie rozumiem fenomenu tego filmu. Było dość dużo niespójności, a sama rzeczywistość była pokazana przez reżysera jakby od niechcenia. Zero wysiłku z jego strony. Było mnóstwo schematów, jak np. wtedy, gdy Brendt przyprowadził zakutego w kajdanki Prestona, a ten zrzucił całą winę na Brendta. W ogóle się nie zaskoczyłam; takich scen w filmach widziałam już dużo. Było też parę ckliwych scen, zupełnie wymuszonych, jak ta, gdy Preston i Mary O'Brian podają bardzo powoli zbliżają swoje dłonie przed kamerami.