To co napisałeś to marzenie każdego dyktatora od zarania dziejów.

Ta "Kontrola ludzi oraz traktowanie ich jako jedną wielka mase, która ma nie myśleć, lecz wykonywać, pracować, nie narzekać" właśnie się dzieje i prowadzi do New World Order. Proponuję obejrzeć lub poczytać trochę o tym.

Unia Europejska jest pierwszym krokiem. Tolerancja prowadząca do nietolerancji, dyskryminacja i stopniowe zakazywanie coraz większej liczby rzeczy (palenie, pornografia) oraz zwiększone monitoringi, ustawy typu ACTA... Nie jestem pro islamski, ale mam nadzieję że wszelkie akcje z muzułmanami rozniosą to dzieło starych arystokratów.

" Nie jestem pro islamski, ale mam nadzieję że wszelkie akcje z muzułmanami rozniosą to dzieło starych arystokratów."
Podtrzymujesz to dwa lata później ?

Dzisiaj odświeżyłam sobie ten film( oglądałam go sobie już niejeden raz), ale za każdym razem zastanawiam się, jak daleko może posunąć się człowiek w swoim okrucieństwie. No i nasuwa się odwieczne pytanie, kierować się uczuciem czy rozumem.Ale jednocześnie oddzielenie uczuć od rozumu zawsze kończyło się katastrofą (Hitler, Stalin i inni). I jak daleko są w stanie posunąć się ludzie władzy, aby zachować kontrolę nad masami.Unia Europejska jest tego świetnym przykładem ( zwłaszcza teraz, gdy na siłę próbuje nas zintegrować).
Przyznaję, że wszelkie formy kontroli dusz( zwłaszcza religijne ) przyprawiają mnie o gęsią skórkę.Ludzie omamieni słowem *bożym*podążający ślepo za ... wiesz kim. Za kimkolwiek z religijnych oszołomów( nie ważne czy chrześcijańskich, czy muzułmańskich, czy żydowskich)
I nawiązując do islamu, przyglądając się temu, co się dzieje w Państwie Islamskim przerażenie ściska mi żołądek, bo przyszłość jawi się w czarnych barwach. I może takie prosium to nie taka zła rzecz.Przestać czuć gniew, przestać nienawidzić, przestać gwałcić kobiety, przestać mordować dzieci...Ale jednocześnie przestać tworzyć muzykę, sztukę, poezję no i przestać kochać...Mamy przestać być ludźmi czy nie...?

Ja od zawsze uważam iż całe cierpienie zaczyna się od tego że stało się coś strasznego -ale to tylko źródło dla którego ujściem są uczucia i emocje

W tym filmie nie ma nacisku na kontrolę. Podstawowym problemem jest uznanie negatywnych uczuć za przyczynę przestępstw i wojen. Według mnie bezzasadne, gdyż wielu złoczyńców to wyrachowani bezuczuciowcy nastawieni na zysk. Jednak domyślam się, że to był właśnie tylko kit wciskany masom, aby w dobrej wierze brały lek i stawały się powolne dyktatorowi.