Opiekun dziewczynek sam zastępuje jedną z nich poświęcając swoje życie. Prostytutki pokazują, że nie są gorsze od zwykłych ludzi. W końcu one też są ludźmi (czują, kochają, nienawidzą) - wykonują tylko zawód, który nie zawsze jest świadomym wyborem... Nie potępiajmy ich. Nawet jeśli któraś zastanawia się nad poświęceniem będąc zła za łazienkę. W końcu końców poświęca się aby ratować dziewczynki...
Niedopowiedziane sceny, kiedy już odjechała ciężarówka do centrum miasta są same w sobie wymowną informacją o ich losie...