powrót do forum osoby Christian Bale 
użytkownik usunięty 
użytkownik usunięty 
użytkownik usunięty 
Po długim namyśle wybieram Christiana. A wy?
Zdecydowanie Bale. DiCaprio ma pewna manierę w swojej grze, co nie oznacza, że go nie cenie, bo w swoim dorobku ma kilka świetnych filmów, jednak po Titanicu, kiedy to spłynął na niego splendor i blask sławy, zaczął dostawać propozycje filmów nie tylko dobrych ale także kasowych. W ostatnich latach mam niemiłe wrażenie, że wyznacznikiem dobrej produkcji z DiCaprio jest jego nazwisko właśnie, choć same filmy mogą pozostawiać dużo do życzenia. Natomiast Bale jest aktorem charakterystycznym ( iks razy to już mówiłam, ale jakże CHARYZMATYCZNYM) nie można przejść obok jego roli obojętnie, potrafi nienachalnie wzbudzać prawdziwe emocje i chwała mu za to.
Ja tam od zawsze wolę DiCaprio i będę go bronić jak lwica ;P To prawda, że ostatnio pojawia się w bardzo kasowych produkcjach, dlatego ja wolę jego starsze filmy, jak np. "Pokój Marvina", "Don's Plum", "Co gryzie Gilberta Grape'a", "Całkowite zaćmienie", a z nowszych to np. "Droga do szczęścia". Jestem bardzo ciekawa jego roli w filmie "Wielki Gatsby", którego premiera jest przewidziana na ten rok. Tak szczerze mówiąc, trochę mnie przeraża liczba filmów, w których ma zamiar zagrać do 2014 (gdzie ja znajdę pieniądze na bilety? ;))
Z Balem mam problem. Pierwszym filmem, który z nim widziałam był "Mechanik". Tam wyglądał zupełnie inaczej niż w innych filmach. I tylko w tym filmie (a widziałam póki co 4) jego twarz mnie nie irytuje. Ma coś takiego w twarzy, co mnie rozprasza podczas oglądania, niestety :/
o dziwo oboje byli lepszymi aktorami jako chłopcy,osobiście wolę Krystiana ale Leoś też jest dobry jednak nie ma tego czegoś co ma dla mnie Bale
Ja daje remis. Choć Leo na starość się sypie, zapuścił się trochę a Bale wygląda super. Nie do wiary że są w tym samym wieku.
Ja stoję za Christianem Bale. DiCaprio jakoś mi nie podchodzi jedynie w Titaniku i Krwawym diamencie mi pasował a tak to filmy z nim są klapą
Zdolniejszy jest moim zdaniem Leo. Bale za to lepiej wygląda i jest strasznie sexy.
To dwóch różnych aktorów, ale łączy ich talent i ciężka praca i oboje mają nosa do wybierania naprawdę dobrych scenariuszy które do tego sprawdzają się w praktyce:) Każdy z nich jest inny i niech tak pozostanie. REMIS xD
obydwaj doszli do tak wysokiego poziomu aktorstwa, że trudno jest znaleźć jakieś mierniki oceniające ich grę aktorską . Jedynie co przychodzi mi do glowy to poświęcenie Bale do fizycznego przobrażenia się na potrzeby roly (od anorektyka do kaloryfera na brzuchu)
Jezu to jak walka De Niro - Pacino :)
Osobiście wolę Bale, według mnie ma w swoim dorobku więcej ciekawych kreacji, bardziej charakterystycznych. Di Caprio jest na mojej liście zaraz po nim.
Oboje są genialni.
Kiedyś uważałam, ze DiCaprio jest lepszym aktorem bo gra w ciekawszych filmach tzn łatwiej dostępnych, ale od jakiegoś czasu to filmy z Balem - choć mniej głośne - są dla mnie ciekawsze i on nigdy nie zawodzi ;-D poświęca wszystko dla roli, zwłaszcza w The Flowers of War. Czekam na jakiś wspólny projekt obu panów.
Zdecydowanie DiCaprio, Bale jest fajny ale niestety jego specyficzna wada zgryzu odciaga uwage od jego gry i mnie drazni. ponadto uwazam, ze DiCaprio mial chyba wiecej szczescia do ciekawych rol. Bale'a szanuje za poswiecenia dla roli, ale warsztat aktorski lepszy ma Leo.
Racja, a co do poświęcania dla roli: chore jest dla mnie chudnięcie czy tycie w miesiąc, bo tak chce reżyser... Ja pikole po szkołach teatralnych są i grubasy i anorektycy, po co szkodzić zdrowiu aktorów skoro można znaleźć kogoś innego. Niestety nikt nie jest niezastąpiony. I uważam, że każdego aktora można zastąpić.
Drugi Leto się znalazł w kinie.
Nie ma się nad czym zastanawiać Christian Bale is THE BEST !!!!!!! Zarówno ma bardziej różnorodne kreacje aktorskie na swoim koncie no i wygląda jak spełnienie marzeń każdej zdrowej umysłowo heteroseksualnej kobiety ;))))), a Leo do strawienia chociaż pomimo niekiedy świetnych ról dla mnie jego postać zatoneła wraz z Titanikiem ;)
Ps. A swoją droga miałabym problem kogo wybrać w starciu BALE vs. GOSLING ;D
Bale.
Di Caprio to człowiek o jednym wyrazie twarzy. Zazwyczaj próbuje zgrywać twardziela chociaż średnio mu to wychodzi. Dodatkowo nie wie co to poświęcenie dla roli + gra w melodramatach jak Titanic.
Oczywiście, że Bale... Jest bardzo zdolny. Poświęca się grając w filmach (czyt. mechanik) A Di Caprio... mam wrażenie, że w każdym filmie ma taką samą mimikę twarzy... kamienna twarz... Jakoś nie przypadł mi do gustu, jego gra jest taka sztuczna :/
Zdecydowanie Bale! Nawet nie musialam się namyślać, jak tylko zobaczylam pytanie odpowiedź sama przyszla :) Jak już ktoś wcześniej napisal, dla mnie również DiCaprio zatonąl razem z Titaniciem. Nie jestem fanką DiCaprio, ale też oglądam jego filmy z przyjemnością, jednak wg mnie to Bale jest lepszym aktorem, o wiele :)
Osobiście wolę Bale'a, ale DiCaprio jest również dobrym aktorem i nie zgodzę się, że gra na jednym wyrazie (zresztą to na pewno irytujące dla fanów, czytać coś takiego, o Bale'u wielu też tak pisze). Myślę, że oboje są nadzieją tego "młodszego" kina, bo niewielu jest świetnych aktorów przed czterdziestką. Albo ja nieuważnie patrzę.
Obu aktorów bardzo cenię, zgadzam się z opiniami, że obaj Panowie są w ścisłej czołówce aktorów swojego pokolenia, w której to kategorii jest znacznie mniej tak wybitnych postaci niż wśród Panów starszej daty, takich jak Al Pacino, Robert DeNiro, Jack Nicolson itd.
Jednakże, osobiście wybieram DiCaprio, być może dlatego, że zachwycił mnie swoją grą w większej ilości produkcji wysokiej klasy kina...
Bale przeszedł tyle metamorfoz, że nie wiem, czy był taki człowiek co w ciągu 10 lat zmienił się z dobrze napakowanego faceta w chudzielca, potem znów paker, znów chudzielec, paker, grubas bez skończoności można wymieniać xD
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
