chyba zartujesz,mnie zawsze smiesza te "eteryczne" i enigmatyczne Azjatki pokazywane w filmach,siedza przy stolikach z papierosem, wokól nich pelno dymu, spojrzenie spod oka,ma byc zmyslowo i banalnie ,a jest sztucznie i nudnie,mam ochote potrzasnac tymi laleczkami zeby wykrzesać z siebie troche entuzjazmu i energii a nie siedza jak porcelanowe lale